Gwiazda
Wiatr zaczepił połą płaszcza o czubek sosny na skraju polanki i wpadł między drzewa. W ostatniej chwili, ratując się przed upadkiem, odbił się od ziemi, porwał za sobą chmurę liści, strącił kilka szyszek i zniknął. Chyba te hałasy wyrwały Wiewiórkę ze snu. Usiadła na łóżku, spojrzała za okno akurat w …