Ogród Botaniczny w styczniu

Tym razem w Zenicie film Rollei Retro 400. Do tego zachmurzone niebo i śnieg.

Niezgoda

Srebro złoto i błękit. Styczniowe popołudnie w Niezgodzie.

Gajowice

Stary Zenit wciąż w formie. Jak Gajowice.

Jesień przyszła do mnie

Nie mogę wyjść do Jesieni, więc Jesień przyszła do mnie. Usiadła na biurku. Bawi się światłem i kolorem.

Karkonosze

Marta w wyższych górach. Zenit ET Kodak Portra 400

Ogród Botaniczny analogowo

Zenit ET przeleżał w szafie ze dwadzieścia lat. Ustąpił miejsca nowoczesności, bez większych scen, bez załamywania rąk, ochów i achów… W końcu jest tylko metalową puszką, którą kiedyś odłożyłem.

Pan Tadeusz II

Druga wyprawa na Suwalszczyznę. Można więc się skupić na detalach, na cudnych szczegółach, kolorowych zachwytach.

Łąka z bliska

Wypiszę tylko te gatunki, które udało mi się oznaczyć. Będzie tego trochę 🙂

Ruda Żmigrodzka Światy

Jedna wyprawa a tyle światów! To miał być szybki wypad za miasto, majowe popołudnie grzech przesiedzieć w domu. Wybór padł na Rudę Żmigrodzką, bo tam jeszcze nie byliśmy, a „jak podają gazety” można spotkać wiele ptaków.

Góra Żar

Ostatni spacer. Pożegnanie z lasem, drogą, widokami.

Dobry wieczór we Wrocławiu

Ponad dachami Wrocławia.

Magura Spiska

Nasza najdłuższa Spiska pętla a przy okazji chyba też najbardziej widowiskowa.

Spisz

W Łapszach Niżnych krzyżują się ścieżki całego świata. W jeden dzień spotykamy ślady Węgrów, Słowaków, bożogrobców z Jerozolimy, Inkaskich książąt, hiszpańskich agentów… W głowie się kręci. Więc od początku.

Sokola Perć

„Chwała Bogu” nie wszędzie brzmi tak prawdziwie jak tu. Przełęcz Szopka, zwana także „Chwała Bogu”, nazwę wzięła pewnie stąd, że taki okrzyk wyrywa się z piersi turysty, kiedy się wreszcie tu wdrapie. Mi się wyrwał. Najpierw na widok ławeczek rozstawionych licznie wokół polanki, a potem dopiero na widok Tatr, które …

widok z góry na białą cerkiew i zabudowania wsi Szlachtowa

Wysoka (1050 m n.p.m.) czyli Małe Pieniny.

Ruś Szlachtowska czyli Łemkowie w Pieninach. Trochę to bardziej skomplikowane niż na Łemkowszczyźnie, bo Szlachtowscy (zwani Cotaki) przybyli z terenów dzisiejszej Słowacji. Wyznają wiarę grekokatolicką, mówią językiem będącym mieszanką ruskiego, polskiego i słowackiego.

Zwierzyniec I

W hołdzie panu Sumińskiemu.

Skała. Wielkanoc

Wielkanocny spacer.

Przedwiośnie w sepii

Przedwiośnie w kolorze sepii.

Robota

Tradycyjne marcowe odwiedziny w Rudzie Milickiej. Robota wre.

Góry Sowie

Góry Sowie. Świetliste i mgliste.

Gołębie

Poranny spacer. Pochmurny i wietrzny poranek zachęca do spaceru.

Sokołowsko

Sokołowsko. Wciśnięte w głęboką, wąską dolinę gór Suchych. Jak głosi dumny napis na ścianie jeden z najstarszych ośrodków leczenia chorób płuc na świecie. Kieślowski zrealizował tu reportaż „Prześwietlenie”. Postawił kamerę i rozmawiał z facetami chorymi na gruźlicę. To było równo 50 lat temu.

Drawieński Park Narodowy

Styczniowa wyprawa nad rzekę i jeziora? Polecam

Grajek

Z Adrspach do Chełmska przez Zdoňov. W pierwszym dogodnym miejscu schodzimy z głównej drogi między domy Zdoňova. Wielkie zabudowania gospodarskie świadczą o zamierzchłej zamożności wioski. Była to okolica słynąca z produkcji lnu. Po II wojnie światowej miejscowi Niemcy musieli opuścić swoje domy.

Gorzanów

Szybko, bardzo szybko umyka czas. Zrobiłem zdjęcia, żeby zatrzymać w kadrze chwile spędzone w Gorzanowie. To był pochmurny koniec października 2022 roku. Dziś pewnie wiele rzeczy wygląda inaczej. Ale to już sprawdźcie sami.

Smażony ser

Adršpach to nie tylko skalne miasto, to także najlepszy smażony ser na świecie 🙂

Tańczące Eurydyki.

Droga z Chełmska Śląskiego do Adršpach.

Kołysanka

Jaką kołysankę mruczy mieszkańcom Chełmsko?

300 stopni

Punkt widokowy – zamek Střemen. Zbudowany na szczytach kamiennych iglic. Dziś wchodzi się tam po trzystustopniowej drabinie,

ADRSPACH SKAŁY

Adrspach – skały. Przed skalną bramą kolejka. Wszyscy chcą sobie zrobić zdjęcie w bajkowej scenerii. W roli rycerza, albo wróżki. A ja chcę zobaczyć wejście do tajemniczej krainy. Muszę ustąpić rycerzom i wróżkom. I to jest słuszne.

ADRSPACH JEZIORO

Adrspach – jezioro…

Grzyby

W Słowińskim Parku Narodowym wodzą turystów na pokuszenie. Czy te grzyby są prawdziwe? Niestety nie można sprawdzić. 😉

Wiatr

Wiatr rzuca piaskiem w twarz, pod ubranie, do torby. Wąskimi pasemkami przegania z miejsca na miejsce. Wywiewa ze szczytu wydmy. Boję się, że za chwilę wywieje stąd cały piasek.

Wydma Czołpińska.

Przeniesienie w czasie. Nagle znajduję się w odległej epoce, kiedy po ustąpieniu lodowca rośliny brały w posiadanie Ziemię. Pojedyncze rachityczne źdźbła, mizerne drzewka. Jeszcze przeważa żółty kolor piasku, ale już lekko przykurzony, pożyłkowany cienkimi jak włos warstewkami gleby.

Kluki

We wsi Kluki kończy się droga. Małe rondko pod wielkim dębem. Dalej już pojechać się nie da. Można jedynie przespacerować się w stronę jeziora Łebsko, na platformę widokową, z której widać wydmę Czołpińską oraz słynne ruchome piaski, czyli wydmę w Rąbce.

Wydma

Wydma Łącka – największa w Europie ruchoma wydma, położona na mierzei miedzy Bałtykiem a jeziorem Łebsko, na zachód od Łeby.

Suchary

Wokół jeziora Wigry.

Dolina

Rzeka Czarna Hańcza

Macierzanka

Macierzanka lubi słońce. Krowy lubią macierzankę, a mleko ładnie pachnie.

Molenna

Molenna w Wodziłkach.

Łąka

Łąka. Najcudowniejsze chwile. Usiąść w trawie, patrzeć. Niczego nie chcieć.

Sejny

Sejny, Biała Synagoga. Prace uczestników projektu Dorośli i Starsi w Pograniczu.

Wilno

A ja chcę w Wilnie po prostu zabłądzić. Pójść uliczkami przed siebie, gdzie nogi poniosą.

Pan Tadeusz

Pan Tadeusz zbudował na swojej działce podest, zadaszony, a jakże, z barierką i ławeczką.

Hańcza

Jezioro Hańcza. Pływając w nim można nabawić się lęku wysokości, a przynajmniej moja akrofobia odzywała się od czasu do czasu.