Zenit ET przeleżał w szafie ze dwadzieścia lat. Ustąpił miejsca nowoczesności, bez większych scen, bez załamywania rąk, ochów i achów… W końcu jest tylko metalową puszką, którą kiedyś odłożyłem.
Po dwudziestu latach wziąłem go do ręki z ciężkim westchnieniem.
Aparat posłusznie wychyla wskazówkę światłomierza, uruchamia migawkę, naciąga film. W końcu jest tylko metalową puszką, którą mam w rękach.
Uczę się fotografii na nowo.
Ogród Galeria