Zwierzyniec I

W hołdzie panu Sumińskiemu.

Pająki

Na babcinym podwórku stała drewniana szopa. Pełno w niej było wszystkiego, rupiecie co to się jeszcze mogą przydać, węgiel, drewno na opał, rowery, wędki. Słowem – mnóstwo skarbów, które wręcz prosiły o odkrycie. Niestety, skarby te były bardzo dobrze strzeżone. czytaj dalej pod galerią…

Spacer II. Ploty.

„Idziemy na ploty” ogłasza Babcia. Więc idziemy. Krótka to droga, zaledwie o trzy domy dalej. Pierwszy z nich otoczony wielkim ogrodem, drugi sadowi się tuż przy ulicy, jest ogromny ma trzy piętra i z każdego spoglądają na ulicę po trzy okna. Jest jak góra rzucająca swój cień na maleńką białą …

Spacer I. Przedszkole

Początek podróży to przeprawa na drugą stronę ulicy. Od czasu do czasu pojawia się na niej traktor, albo furmanka, raz na godzinę autobus. To bardzo ruchliwa ulica. I szeroka. Na jakieś dwanaście kroków przedszkolaka. Ciężka przeprawa. Początek przygody. Po drugiej stronie szerokie trawiaste pobocze prowadzi prosto do miejsca, w którym …

Boże Ciało

Pośrodku wsi była wielka dziura w ziemi wypełniona wodą, właściwie bagno, no, może bagienko. Cel zakazanych, niosących dreszcz emocji wypraw. Miejsce ku któremu zbaczało się pod drodze ze szkoły.Porośnięte tatarakiem brzegi dawały schronienie ptakom, owadom, a wody pełne były żab i traszek.Raz do roku sąsiedzi wchodzili na teren z kosami. …