Znaleźć kościół w Piekle to zadanie dosyć trudne, bo kościół jest oddalony od głównej drogi, skryty wśród drzew.Wizyta w Piekle to początek trasy wokół rezerwatu „Las Mątawski”. Jest to ostatni fragment lasów porastających niegdyś Żuławy. Nie udało się wejść do środka, szliśmy szlakiem wokół, ale dzięki temu mogliśmy zaobserwować jak para kruków odgania od swojego gniazda bielika. Król ptaków uciekł jak niepyszny poddając się przewadze zdesperowanej kruczej familii. Wycieczka skończyła się nieprawdopodobną ulewą. Woda siekła jak bicze, krótko ale tak intensywnie, że w moment byliśmy przemoczeni do suchej nitki. Miało to swoje konsekwencje, o których piszę pod galerią

Piekło

Ponieważ w Piekle mój aparat utonął w piekielnym deszczu, trzeba było wziąć do ręki komórkę. Okazja ważna. Po ponad ośmiuset osiemdziesięciu kilometrach Wisła dzieli się na dwie odnogi. Tu zaczyna się Nogat – prawe ramię Wisły, oś Żuław. Niesie swoje wody do zalewu Wiślanego.